• Uncategorized

    Czas na samodzielne usypianie.

    Czas na samodzielne usypianie. Ostatni wpis dotyczył rozszerzania diety, więc wiadomo, że nie chodziło o Ignasia, a Antosia. Ignaś to już weteran, co zdecydowanie widać po zachciankach kulinarnych. Moje starsze dziecko, (zresztą w sumie młodsze też), zdecydowanie docenia moją kuchnie, co mnie oczywiście bardzo cieszy. Jednak, żeby nie było za kolorowo obaj mają w nosie moja teoretyczną wiedzę pedagogiczna, którą próbuje na nich praktykować 🙈 Ignacy odkąd sięgam pamięcią, śpi z nami, jak już udawało mi się wypracować spanie we własnym pokoju, to w naszym życiu działo się COŚ. Zrozumieć to mogą tylko rodziny wojskowych. Przechodząc do meritum, od pewnego czasu usypianie Ignasia wyglądało tak, że kładłam się koło niego,…

  • Uncategorized

    Po co ta łyżeczka? 🥄

    Po co ta łyżeczka ? Coraz częściej na wszelkiego rodzaju forach, grupach widzę mega zapalonych zwolenników BLW, ja tą metodę rozumiem najprościej jak się da, a może ja sobie to tak przetłumaczyłam na swoje. No jak BLW, to znaczy, że bobas lubi wybór, to serwuje maluchowi np. buraczki i ziemniaczka i patrzę co wybierze do jedzenia. O matko naiwna ja.. Ale od początku, według wielkich i zagorzałych zwolenników BLW, metoda ta polega na podawaniu dziecku pokarmów tylko i wyłącznie do ręki, w sensie łyżeczka jest beee. Jeśli podasz łyżeczką, to juz nie umiesz w BLW i jesteś beeee. Maluch ma się paprac tym jedzeniem i coś tam ewentualnie ućknąć, no…

  • Uncategorized

    Jest nas więcej 2+2

    Stało się, jest nas więcej, od pół roku jestem mamą już nie jednego, ale dwóch wspaniałych chłopców. Dlaczego teraz ? Ignaś od jakiego czasu świetnie sobie radzi ze słyszeniem i mówieniem. Ma doskonałe relacje z rówieśnikami. W terapii jesteśmy cały czas, wiadomo, to maraton nie sprint. Wyniki w wolnym polu bez zmian, w implantach piękne 30dcB. Jestem dumna ! Kupiliśmy dom i jeden pokój stał pusty, oczekiwał, a ja od dłuższego czasu myślałam, że przecież zawsze chciałam mieć dwoje dzieci. Jedynak, to ciężki temat, w moim mniemaniu oczywiście. Chciałam żeby Ignaś miał rodzeństwo, żeby nigdy nie był sam. Żeby miał wsparcie i miłość nie tylko od nas, bo przecież my…

  • Uncategorized

    Uśmiech na twarzy, nie oznacza rodości w sercu

    Jestem tu i przypominam, że nie ma żadnej listy, mety, egzaminów, czy miarek. To Twoje życie, Twoja strata, Twój zysk, zasługujesz na to by czuć to, co chcesz czuć, masz prawo do emocji do buntu, do radości. Masz prawo mówić głośno, co Ci się podoba, a co nie. Kiedy chcesz płakać, płacz. Kiedy chcesz krzyczeć, krzycz. Przestań wiecznie oglądać się na innych. Przestań myśleć, a co ludzie powiedzą. Powtarzam to sobie każdego dnia. Każdego dnia na nowo muszę utwierdzać się w przekonaniu, że jestem ważna. Że wiele rzeczy, które mnie spotkało, to był czysty przypadek, zrządzenie losu. Codziennie powtarzam sobie, nie możesz mieć na wszystko wpływu, świata nie zabawisz. Pomyśl…

  • Uncategorized

    Mówienie,a jedzenie

    Dzisiejszy wpis dotyczy jedzenia, chociaż dietetykiem nie jestem i nie będę poruszać tematu prawidłowej diety pod tym kątem. Będę pisać o tym: Czy jedzenie ma wpływ na aparat mowy, czyli najprościej mówiąc usta(wargi),język, policzki, bo to one są niezbędne do procesu komunikacji werbalnej. O co tym ludziom chodzi….??? O co tym ludziom teraz chodzi, o wszystko się czepiają, smoczki są beee, kubki niekapki beee. Pyszne starte jabłuszko dla 2 latka bee. A no już Wam tłumaczę, na początku od razu mówię, że wszystkie wymienione wyżej rzeczy nie są beeee, jeżeli są używane sporadycznie. Paskudne niekapki, okropny smoczek Ale po kolei, czemu jest teraz taka nagonka na mamy pozwalające na smoczek…

  • Uncategorized

    Matka, żona ≠ służąca

    Dzisiaj wpis, z kategorii trudnych, żeby nawet nie powiedzieć temat tabu,  do którego wreszcie dojrzałam, nie tylko jako mama, ale także jako żona, kobieta. Myślę, że znajdzie on zarówno przeciwników jak i zwolenników, wszystko będzie zależne od punktu widzenia danej osoby. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie i każdy ma prawo to zdanie wyrażać w kulturalny, nikogo nie krzywdzący sposób.  Jeszcze miesiąc, a może nawet tydzień temu nie odważyłabym się tego napisać bojąc się hejtu. Dzisiaj myślę sobie, że mam to w nosie. Jak mówi tytuł poruszę kwestie kwintesencji kobiecości, która w mniemaniu niektórych jest równoznaczna z usługiwaniem i wiecznym poświęcaniem siebie samej.  Matka, żona, partnerka, znaczy wiecznie obecna przy…

  • Uncategorized

    Dziadkowie, to taka dziwna “instytucja”

    Dziadkowie, to taka dziwna instytucja, która od dawien dawna tworzy spory i waśnie w rodzinie. Pierwsze spojrzenie od strony wnuczki, moi dziadkowie, no to wiadomka super ludzie, którzy mnie i mojego brata rozpieszczali. Zawsze bronili przed karami nałożonymi przez rodziców, po kryjomu dając kasę na nasze zachcianki. Każdy wyjazd do dziadków, był jak wakacje życia, NO CONTROL 😀 Oczywiście rodzice o naszym układzie dowiedzieć się nie mogli, a nawet jak już wyniuchali, to my się wypieraliśmy mówiąc, ze nic takiego nie miało miejsca. Sztama z dziadkami, zawsze wkurzała moich rodziców, bo po powrocie od dziadków, nie mogli zapanować nad naszym rozpuszczeniem życiowym. Wtedy ciężko mi było zrozumieć, czemu tata zwraca…

  • Uncategorized

    Moje dziecko NIE SŁYSZY, czy NIE SŁUCHA

    Przewrażliwienie, ponoć to mija z każdym kolejnym dzieckiem. Patrząc na mnie, musiałabym urodzić chyba całą drużynę piłkarską, żeby się uodpornić na każde zbite kolano Ignasia, czy gorzkie łzy podczas niepowodzenia. Chociaż jestem (przynajmniej tak uważam) świadomą mamą, to jednak serce pęka na samą myśl o tym, że moje dziecko może spotkać nieszczęście. Trzeba twardo stąpać po ziemi Kiedy byłam na etapie super cioci dla wszystkich dzieci w rodzinie, tworzyłam w swojej głowie idealny obraz mamy jaką chciałabym być. Miałam na wszystko plan, dobrze zorganizowana byłam od zawsze. Nigdy nie lubiłam niespodzianek i zawsze na wszystko patrzyłam trzeźwym okiem. Myślę, że właśnie to pozwala mi nie zwariować i mocno stąpać po…

  • Uncategorized

    Mama na wczasach, bez dziecka, czy tak w ogóle można??

    Coraz częściej łapie się na tym, że jak tylko uda mi się sprzedać Ignasia i wyjechać bez niego, szukam miejsc, gdzie nie ma dzieci lub jest ich naprawdę mało. Pewnie od razu nasuwa się Wam pytanie jak to??  Przecież jesteś mamą, powinnaś kochać bąbelki i nawet na urlopie znosić kapryszenie cudzych dzieci. Jesteś mama, więc musisz Otoz nie, właśnie dlatego że jestem matką i codziennie 24/7 od ponad 3 lat znoszę kapryszenie mojego synka spełniając niemalże każdą jego zachciankę. Na urlopie, chce mieć święty spokój. Ten święty spokój przypada przeważnie na 15.08. Wtedy mamy z Czarkiem rocznicę ślubu, więc przeważnie udaje nam się wyrwać gdzieś razem, chociaż na 2 dni.…

  • Uncategorized

    Dziecko, najgorsze przy mamie.

    Często słyszycie od znajomych, rodziny, że przesadzacie, że Wasze dziecko jest przecież takie grzeczne??? Ja, nie mam w zwyczaju narzekać, mówię jak jest. Jak Ignaś jest grzeczny, to mówię, jest grzeczny, jak nie, to…. No właśnie, haha, ja jestem tą mamą, która bardzo często tłumaczy zachowanie swojego syna na milion sposobów. Zawsze szukam przyczyny w otoczeniu, towarzystwie, bodźcach, SOBIE. Zawsze winny jest ktoś lub coś, ale na pewno NIE, mój synunio 🙈 Ostatnio natknęłam się na artykuł, w którym badania, jednoznacznie potwierdziły, że dzieci, są najgorsze przy mamie. Co to znaczy? A no właśnie, że przy mamie, dziecko pozwala sobie na dużo więcej, bo to mama. Mama zawsze wybaczy, mama…