• Uncategorized

    Bezsenność w Radomiu

    Czy Wasze niespełna 3 letnie dzieci, mówiąc bardziej precyzyjnie, 2.8 latkowie, też mają taki nieregularny sen? Na litość Boga, ja już siły nie mam, nigdy nie wiem, kiedy lord zaśnie, w sensie wiecie, o której godzinie, czy to będzie 19, a może 20 albo nieee, dzisiaj będzie balet do 23. O drzemkach w południe, to zapomniałam już danwo, ten rarytas mnie opuścił, jak Igi skończył pół roku. Od tamtej pory, nie śpi w dzień. Chyba, że, właśnie, nie wiem co, po prostu raz na ruski rok, stwierdza, że on jednak się położy i przespi. Ale czy, to mnie cieszy? A broń Boże, bo te drzemki mało, że jak już wspominałam,…

  • Uncategorized

    Gorszy czas mamy i rehabilitacja Giego

    Cześć kochani, wiem że mnie tu ostatnio mało, za mało, dajecie mi to codziennie do zrozumienia. Moja SKRZYNKA, wręcz pęka od wiadomości typu, czekam na Waszą historie, co u Igiego albo, gdzie te Wasze pomysły na ćwiczenia. Wszystko będzie, obiecuję. Ostatnio miałam gorsze dni. Nie wiem czy, to zasługa tej depresyjne, jesienno-deszczowej pogody, czy tego, że ostatnio moje zdrowie szwankuje. To że jestem matka perfekcjonistka, to wie każdy, kto mnie zna. U mnie nie ma odpuszczania, czy jakby to powiedział mój wujaszek, s*ania po krzakach. Nie ma że boli, ja ciągne do przodu zawsze na 100%. Jak to się skończyło??? nooo oczywiście omdleniami, bo ja Matka Polka, zapomniałam, że przecież…

  • Uncategorized

    Kolejne ustawienia

    Jak wiecie, dzisiaj mieliśmy kolejne ustawienia procesora Igiego. Niektórzy z Was myślą sobie, co ta dziewczyna gada, skąd ja mam wiedzieć albo czemu miałbym/miałabym pamiętać takie rzeczy, ja w zasadzie myślałam podobnie, kiedy publikowałam nasza kartkę z umówionymi wizytami. Dzisiaj spotkało mnie mega zaskoczenie, kiedy kilka osób, które zdecydowały się odezwać do mnie w wiadomości prywatnej, zapytalo mnie, jak tam dzisiejszą wizyta, już po ustawieniach?? KOPARA MI OPADŁA. To, że mnie czytacie, to Wiem, bo widzę statystyki (kochany braciszku, dziękuję że nauczyłeś mnie głąba komputerowego wchodzić w tą cudowna opcję ❤️) Ale, że będziecie pamiętać tak szczegółowo, wszystko co wypisuje, nawet kalendarz wizyt mojego ślimaczka, to w życiu bym nie…

  • Uncategorized

    Czy moje dziecko jest INNE?

    Hej kochani, dzisiaj trochę moich przemyśleń, zawsze mnie one nadchodzą w wannie, kiedy zabawki Igiego wbijaja mi się w noo nie powiem co 🤭 aaa czasami kiedy szykuje dla mojego szkraba pomoce do nauki słuchania i co za tym idzie mówienia. Zawsze, ale to zawsze podczas tych dwóch czynności przypominają mi się różne zdarzenia z naszego życia. Nie tylko tego po zaimplantowaniu, czyli jakby to najprościej napisać, od momentu lepszego życia, ale takze te, kiedy Igus miał aparaty . To dziwne, że zawsze kiedy się wyciszam, zamiast odpoczywać, w mojej matycznej głowie zaczyna się niemy film. Dzisiaj kiedy wycinalam dla Igiego układanki, bo jak wiadomo najlepsze są pomoce naukowe, które…

  • Uncategorized

    Drugi implant

    Witajcie po troszkę dłuższej przerwie, ale jak wspominałam w poprzednim poście byliśmy u rodziców. Wiadomo, że wśród bliskich czas leci niesamowicie szybko i przyjemnie, więc na wpis kończący naszą historię musieliście troszkę poczekać, ale tak to już dzisiaj zamykamy przeszłość i będziemy razem z mężem opowiadać Wam co się dzieje u nas na bieżąco, a uwierzcie dzieje się 🙂 Nie wiem czy słyszeliście, a może niektórzy z Was się orientują, że w Polsce nie praktykuje się wszczepiania implantów ślimakowych obustronnie podczas jeden operacji. Co prawda można przejść (bynajmniej za naszej kadencji można było, bo nie wiem jak jest teraz, docierają do mnie sprzeczne informację) jedną kwalifikację na oba uszka, ale…

  • Uncategorized

    Reimplantacja

    Cześć kochani, miałam Wam dzisiaj napisać jak cudownie jest mieć słyszące dziecko i co robiłam, żeby Igi dostał drugi implant w tempie przyspieszony, ale całkowicie zapomniałam, że my przecież po drodze mieliśmy jeszcze dosyć nieprzyjemną przygodę, ale po kolei. Jak wiecie, bo chyba Wam wspominałam, a nawet na pewno Wam wspominałam pierwsze kroki w słyszeniu Ignaś stawiał w Opolu, to wlaśnie tam się przeprowadziliśmy kiedy byłam w 5 miesiącu ciąży, bo tam mój mąż dostał przydział i jako wojskowy nie bardzo miał możliwość wyboru, no więc ja jako wierna i dobra żona spakowałam całe nasze życie i na 3 auta, my teście ze szwagrem i moi rodzice z moim bratem…

  • Uncategorized

    Pierwsze reakcje

    Kochani, na samym początku musicie mi wybaczyć tak długą przerwę w pisaniu, ale po ostatniej wizycie w Kajetanach postanowiliśmy zrobić sobie mały urlop i zostać z Igim u dziadków. Chcieliśmy żeby się wyszalał na podwórku łapiąc ostatnie promyki słonka wśród ludzi którzy go kochają i oczywiście mega rozpieszczają jak to na dziadków przystało. Dzisiaj zgodnie z obietnicą, opiszę Wam co się u nas działo po operacji. Dokładnie 7 dni od dnia wypisu jest zaplanowane zdjęcie szwów, opcje są dwie albo po 7 dniach na zdjęcie szwów przyjedziecie do Kajetan i wtedy od razu macie ciągłość wizytacji ( my tak zrobiliśmy) albo ściągacie szwy gdziekolwiek indziej i na następną wizytę jaką…

  • Uncategorized

    Czarna owca

    Cześć kochani, dzisiaj znowu wpis zupełnie oderwany od naszej historii, a w zasadzie może nie oderwany, a po prostu teraźniejszy. Pamiętacie jak Wam chwaliłam lekarzy, których spotykaliśmy na naszej drodze? Na pewno pamiętacie, dzisiaj doszłam do wniosku, że tych, którzy podnosili mi ciśnienie, moja pamięć po prostu wyparła. Ponieważ 30.09 Igiemu kończy się orzeczenie o niepełnosprawności, musimy z mężem pozbierać jak najwięcej zaświadczeń o jego stanie zdrowia od lekarzy, z którymi Igunio ma styczność. W naszym przypadku najważniejsze zaświadczenia to te, które wyda nam lekarz laryngolog, otolaryngolog, audiolog, wiecie każdy, kto jest choćby w małym stopniu związany z uszami, mówiąc najprościej. Więc jak to rodzice, do każdego lekarza, u którego…

  • Uncategorized

    Droga od kwalifikacji do wszczepu implantu

    Udało się dostaliśmy informację, że jesteśmy zakwalifikowani do wszczepu implantu ślimakowego, wymagania: dziecko ma ważyć więcej niż 8kg do narkozy, przed operacją musimy zrobić rezonans magnetyczny, dostaliśmy skierowania, informację, cały plik dokumentów do wypełnienia i polecenie żeby iść i się umówić na ten rezonans. Na razie jesteśmy w budynku A w Kajetanach, o tym, że jest budynek B gdzie powinniśmy się znaleźć pojęcia jeszcze nie mamy. Czarek idzie z tym skierowaniem zapisać Igiego na rezonans wbija do pokoju bez Giego, bo młody został ze mną Pani pielęgniarka na niego patrzy i mówi noo w przyszłym roku w maju…. Czujecie to, najpierw nam mówią, że dziecko będzie zoperowane przed ukończeniem roczku,…

  • Uncategorized

    Niesłyszący – lunatykujący

    Hejka kochani, dzisiaj tak zupełnie z innej beczki, wiem że jeszcze nie dokończyłam Wam naszej historii (spokojnie jutro wrzucę kolejną część), ale dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami naszymi przeżyciami z ostatnich tygodni. Około 2 może 3 tygodnie temu w nocy, obudził nas przeraźliwy krzyk Igiego (musicie wiedzieć, że Igi zasypia w naszej sypialni, ale potem zanosimy go do jego pokoiku i tam sobie śpi tak do 2, 3 w nocy, kiedy to przybiega do nas i śpi z nami d rana), zerwaliśmy się na równe nogi, ja oczywiście jak szalona biegnę do tego jego pokoiku, chociaż kamerkę mam przy łóżku, no ale jak to matka, biegnę nie ?? Wpadam…